Dziś pora na
Florentynki z ziarnami i gorzką czekoladą
składniki:
do swoich florentynek użyłem:
2 białka jaja kurzego
3/4 szklanki cukry pudry
150 gr ziarna słonecznika
100 gr siekanych orzechów (laskowe i migdały)
100 gr ziarna sezamu
100 gr gorzkiej czekolady
50 gr suszonych moreli
Wykonanie:
Piekarnik rozgrzałem do 150 stopni.
Czekoladę oraz suszone morele drobno posiekałem. Orzechy, ziarno słonecznika oraz ziarno sezamu uprażyłem na suchej patelni (każdy ze składników oddzielnie) na złoty kolor.
Białko wymieszałem z cukrem pudrem, a następnie z pozostałymi składnikami.
Blachę wyłożyłem papierem do pieczenia i lekko go nasmarowałem oliwą.
Na papier nakładam po 1 łyżce masy, a następnie pomagając sobie widelcem lub drugą łyżką formowałem okrągłe cienkie placuszki. Ciasteczka należy formować jak najcieniej i bez dziur.
Piekę ciasteczka 10-20 minut, do czasu aż Florentynki będą ciemno miodowe na brzegach i jasno miodowe na środku. Ciasteczka trzeba bardzo uważnie obserwować i pilnować w czasie pieczenia bo bardzo szybko mogą się spalić.
Czas pieczenia zależy od grubości i wielkości ciasteczek oraz stopnia nagrzania piekarnika.
Po wyjęciu z piekarnika ciastka pozostawiam na blaszce do całkowitego wystudzenia i wysuszenia. Najlepsze są one następnego dnia lub nawet po kilku.
Z podanej porcji otrzymałem około 40 ciastek.