niedziela, 16 września 2012

Polędwiczki z dzika z prawdziwkami

Jesień nadchodzi do nas dużymi krokami a wraz z nią pora na grzyby. Grzyby te popularne jak kurki, mało szlachetne jak podgrzybki (przynajmniej dla mnie) oraz te szlachetne, aromatyczne, cudowne - prawdziwki. Obiecywałem sobie długo, iż jak już znajdę swoje pierwsze prawdziwki to zrobię coś smacznego cieszącego podniebienie. Ostatnio trafiły w moje ręce polędwiczki z dzika, ale niestety musiały poczekać na wspaniałe uzupełnienie, i w końcu doczekały się na drugi składnik dania. Wczoraj znalazłem swoje pierwsze jesienne prawdziwki. Po powrocie z grzybobrania przystąpiłem do dzieła które przedstawiam wam poniżej...



Polędwiczki z dzika z prawdziwkami


Składniki na jedną osobę:
1. jedna polędwiczka z dzika (około 20 dag),
2. dwa-trzy młode prawdziwki (około 20 dag),
3. kieliszek wytrawnego czerwonego wina,
4. przyprawy do marynaty - 5 ziaren pieprzu, po 2 ziarna ziela angielskiego oraz 3 ziarna jałowca, mała gałązka rozmarynu,
5. oliwa do smażenia,

sos:
1. 2 łyżki śmietany kremówki,
2. łyżeczka galaretki z czarnej porzeczki lub dobrego dżemu z czarnej porzeczki.

Sposób przygotowania:
1. Polędwiczkę z dzika oczyściłem z wszystkich błon,  posypałem potłuczonymi ziarnami pieprzu, ziela angielskiego oraz jałowca, dodałem liście (igły) rozmarynu, zalałem czerwonym wytrawnym winem i odstawiłem do lodówki na 24 godziny (można mięso do skruszenia pozostawić do 48 godzin).Mięsa i zalewy nie solimy!
2. Przygotowałem  2 patelnie (jedną do mięsa a drugą do grzybów), 
3. Polędwiczkę wyjąłem z zalewy, pokroiłem na plastry grubości około 1 cm, natomiast grzyby w duże cząstki. Obie patelnie mocno rozgrzałem z niewielką ilością oliwy na które wyłożyłem mięso (na jednej) i grzyby (na drugą) i smażyłem na "dużym ogniu" po około 2 minuty na każdą stronę mięsa (łącznie 4 minuty), prawdziwki w tym czasie pięknie się zarumieniły. Następnie mięso przeżyłem do grzybów i zdjąłem z ognia i dopiero teraz doprawiłem solą do smaku.
4. Na patenie na której smażyło się mięso zredukowałem marynatę (do ilości około 2 łyżek) następnie dodałem galaretkę porzeczkową oraz śmietankę, całość sosu gotowałem do zredukowania.


Smacznego!



3 komentarze:

Lidia pisze...

Witam, a czy można zrobić z suszonymi grzybami???Jeśli tak, to czy wcześniej muszą byc namoczone???i potem smażone z cebulką itd????
Do galaretki dodaje się tą marynatę z polędwiczki tak???

Lidia pisze...

Czy po 2 minuty smażenia - mięsko będzie dobre???

Kuchnia - moja pasja pisze...

Pani Lidio:
- tak, po dwie minuty smażenia z każdej strony mięsa powinno całkowicie wystarczyć,
- czy z suszonymi grzybami będzie równie smaczne danie - nie wiem, jeżeli nie ma Pani grzybów świeżych, to polecam mrożone (dostępne w każdym większym sklepie spożywczym),
- galaretkę dodaję (lub świeże owoce - też można) do przesączonej marynaty, tej samej co marynowało się mięso.

pozdrawiam
i życzę miłego gotowania
Paweł