niedziela, 23 września 2012

Konfitura z kiwi

Dalsze losy przerabianie plonów z własnej "plantacji" kiwi...


Konfitura z kiwi


Składniki:
1 kg twardych owoców kiwi
3 cytryny
1,25 kg cukru
1,5 szklanki wody
 oraz ostatni bardzo ważny składnik - 3 dni gotowania... więc dziś pierwsze zdjęcia, następne etapy produkcji w kolejne dni.

Sposób wykonania:
1. Umyłem owoce kiwi, odciąłem szypułki (resztki kwiatu oraz łodyżki)
2. Każdy owoc po nakłuwałem kilkakrotnie aby w trakcie gotowania owoce nie popękały.
3. Cytryny sparzyłem, wyszorowałem i pokroiłem w dość grube plasterki. 
4. Z cukru oraz wody ugotowałem syrop, jak cukier się rozpuścił całkowicie wyłączyłem palnik i do tego syropu wrzuciłem owoce kiwi i cytryny. Garnek odstawiłem na 24 godziny.
5. Następnego dnia odsączyłem owoce z syropu, a syrop podgotowałem około 5 minut aby odparować wodę jaka została "oddana" przez owoce. Wyłączyłem palnik i wrzuciłem owoce, garnek odstawiłem na kolejne 24 godziny.
6. Trzeciego dnia syrop razem z owocami gotowałem około 1/2 godziny aż owoce stały się przezroczyste i lśniące - podczas gotowania trzeba uważać aby syrop za bardzo nie zgęstniał bo może się skameralizować (przypalić), a wtedy stanie się gorzkawy.  
7. Gotową konfiturę przekładam do słoików wyparzonych w piekarniku (rozgrzanym do 120 st. C).



SMACZNEGO!!!

W taki sposób można robić wiele konfitur, np. z owoców pigwy, jarzębiny, jabłek rajskich oraz owoców cytrusowych.





Chutney z kiwi z jabłkami i chilli

Wczoraj będąc na działce zbierałem jesienne plon, były to jabłka do jedzenia, winogrona na wino oraz kiwi, polskie kiwi odmiany dr. Szymanowski. Smaczne owoce 2-cm wielkości bez włosków na skórce. W przeciwieństwie do kiwi które kupujemy w sklepie te polskie możemy jeść w całości bez obierania. W smaku nie różnią się niczym od tego importowanego. Dzisiaj zrobiłem chutney i rozpocząłem prace nad konfiturą z kiwi, ale teraz pochwale się chutney, słodkim owocowym sosem do mięsa i wędliny oraz serów.
Składniki:

750 gr twardych owoców kiwi
3 duże cebule
2 duże jabłka winne
garść rodzynek
2 szczypty szafranu
4 łyżeczki musztardy z ziarnami gorczycy (francuskiej)
kawałek imbiru (ja użyłem 3 cm kawałek)
2 papryczki chilli
1/2 szklanki cukru
1/2 szklanki octu winnego jasnego lub jabłkowego
sól do smaku
2 łyżki oliwy do smażenia




Sposób przygotowania:

1. Rozgrzałem patelnię z dwoma łyżkami oliwy, dodałem posiekaną w kostkę cebulę i dusiłem aż stanie się szklista.

2. Jak cebula stała się szklista i lśniąca dodałem jabłka starte na grubej tarce, pokrojone kiwi, poddusiłem razem składniki około 5 minut i dodałem pozostałe składniki (posiekane chilli, musztardę, starty imbir, cukier, ocet, sól oraz szafran), sos dusiłem do czasu aż kiwi stało się dość miękki (w moim przypadku było to około 1 godziny).


3. Gotowy sos przełożyłem do wyparzonych w piekarniku słoików (w temperaturze 120 st. C przez 15 minut) a następnie zakręciłem i odstawiłem do wystudzenia.


4. Gotowy sos przeniosłem w chłodne miejsce na co najmniej 2 tygodnie  aby wszystkie smaki mogły się przegryźć i sos dojrzał w całości.

SMACZNEGO!!!


niedziela, 16 września 2012

Polędwiczki z dzika z prawdziwkami

Jesień nadchodzi do nas dużymi krokami a wraz z nią pora na grzyby. Grzyby te popularne jak kurki, mało szlachetne jak podgrzybki (przynajmniej dla mnie) oraz te szlachetne, aromatyczne, cudowne - prawdziwki. Obiecywałem sobie długo, iż jak już znajdę swoje pierwsze prawdziwki to zrobię coś smacznego cieszącego podniebienie. Ostatnio trafiły w moje ręce polędwiczki z dzika, ale niestety musiały poczekać na wspaniałe uzupełnienie, i w końcu doczekały się na drugi składnik dania. Wczoraj znalazłem swoje pierwsze jesienne prawdziwki. Po powrocie z grzybobrania przystąpiłem do dzieła które przedstawiam wam poniżej...



Polędwiczki z dzika z prawdziwkami


Składniki na jedną osobę:
1. jedna polędwiczka z dzika (około 20 dag),
2. dwa-trzy młode prawdziwki (około 20 dag),
3. kieliszek wytrawnego czerwonego wina,
4. przyprawy do marynaty - 5 ziaren pieprzu, po 2 ziarna ziela angielskiego oraz 3 ziarna jałowca, mała gałązka rozmarynu,
5. oliwa do smażenia,

sos:
1. 2 łyżki śmietany kremówki,
2. łyżeczka galaretki z czarnej porzeczki lub dobrego dżemu z czarnej porzeczki.

Sposób przygotowania:
1. Polędwiczkę z dzika oczyściłem z wszystkich błon,  posypałem potłuczonymi ziarnami pieprzu, ziela angielskiego oraz jałowca, dodałem liście (igły) rozmarynu, zalałem czerwonym wytrawnym winem i odstawiłem do lodówki na 24 godziny (można mięso do skruszenia pozostawić do 48 godzin).Mięsa i zalewy nie solimy!
2. Przygotowałem  2 patelnie (jedną do mięsa a drugą do grzybów), 
3. Polędwiczkę wyjąłem z zalewy, pokroiłem na plastry grubości około 1 cm, natomiast grzyby w duże cząstki. Obie patelnie mocno rozgrzałem z niewielką ilością oliwy na które wyłożyłem mięso (na jednej) i grzyby (na drugą) i smażyłem na "dużym ogniu" po około 2 minuty na każdą stronę mięsa (łącznie 4 minuty), prawdziwki w tym czasie pięknie się zarumieniły. Następnie mięso przeżyłem do grzybów i zdjąłem z ognia i dopiero teraz doprawiłem solą do smaku.
4. Na patenie na której smażyło się mięso zredukowałem marynatę (do ilości około 2 łyżek) następnie dodałem galaretkę porzeczkową oraz śmietankę, całość sosu gotowałem do zredukowania.


Smacznego!



niedziela, 9 września 2012

Zupa krem z pieczonej dyni

Gęsta, smaczna i pożywna zupa na zimne jesienne dni. W smaku jest bardzo delikatna, słodka dzięki upieczonej wcześniej dyni, do tego odrobina świeżego imbiru dla pikanterii. Połączenie idealne. 

Zupa krem z dyni:

  • 1000 g upieczonej dyni( sam miąższ, bez skóry, pestek i włóknistej warstwy)
  • 2 średnie ziemniaki
  • 1 l bulionu warzywnego
  • kawałek startego kłącza imbiru 
  • kwaśna śmietana
  • uprażone na suchej patelni łuskane nasiona dyni
Przygotowanie:
 



1. Obieram dynie ze skóry oraz wydłubuje miąższ, kroję ją w plastry o grubości około 2 cm, wykładam na blasze do pieczenia, polewam oliwą i piekę około 40 minut w temperaturze 180 st. C.

2. Do gotującego się bulionu dodaje drobno pokrojone ziemniaki oraz upieczoną dynię, gotuje około 15 minut - aż ziemniaki będą miękkie. Pod koniec gotowania dodaje starty kawałek (około 2-3 cm) kłącza imbiru. 

3. Zupę przecieram na gładką masę za pomocą blendera lub przez sito, doprawiam do smaku solą i pieprzem. Podaję zupę z łyżką kwaśnej śmietany oraz posypaną łuskanymi i uprażonymi na suchej patelni pestkami dyni.

SMACZNEGO!!!!.

Tortilla de patatas - ziemniaczany omlet

 Tortilla de patatas - po polsku ziemniaczany omlet lub omlet z ziemniakami, proste danie acz trochę pracochłonne. Dobre na niedzielne śniadanie lub rodzinną kolację.

  Składniki:
  • 4 średnie ziemniaki
  • 1 duża cebula
  • pół dużego pomidora
  • 3 łyżki ziarna kukurydzy z puszki
  • 2 kiełbaski (około 30 dag)
  • 6 jajek
  • garść starowanego sera żółtego
  • siekany szczypiorek lub zielona pietruszka
  • oliwa
  • sól i pieprz do smaku.

Sposób przygotowania:
1. Kartofle obieram, obgotowuję około 10 minut a następnie kroję w cienkie plastry,


2. Cebulę kroje w grubą kostkę i podsmażam na oliwie razem z pokrojonymi w plasterki kiełbaskami, po około 5 minutach dodaję pokrojonego w kostkę pomidora oraz ziarno kukurydzy, po kolejnych 2-3 minutach dodaję pokrojone ziemniaki i smażę jeszcze około 5 minut delikatnie mieszając składniki,
 

3. Zdejmuję z ognia. Jajka mieszam z przyprawami i wylewam na patelnię (na ziemniaki z kiełbasą), całość smażę na niewielkim ogniu pod przykryciem ok. 4-5 min. 


4. W międzyczasie rozgrzewam piekarnik z włączonym grillem do 200 st. C. 


5. Na podsmażony prawie ścięty już omlet (wierzch pozostanie jeszcze odrobinę płynny) wykładam starowany ser i wstawiam na kolejne 5-7 minut do piekarnika.


6. Tortille wyciągam gdy cały ser się rozpuści i zacznie rumienić. Od razu danie podajemy na stół posypane posiekaną zieleniną (szczypiorek, zielona pietruszka).





  SMACZNEGO!!!





 


Ps. przed wstawieniem patelni do piekarnika rączki obwinąłem folią aluminiową- co zabezpieczyło rączki przed spaleniem pod grillem.


poniedziałek, 3 września 2012

Chutney cebulowe z jabłkami i chilli

Chutney (czyt. czatnej) to gęsty sos używany w kuchni indyjskiej. Sporządzany jest z owoców i warzyw, z dodatkiem rodzynek, czosnku, cebuli, musztardy, octu itp. Używany do potraw mięsnych i wegetariańskich. 

Pierwszy w życiu robiony przeze mnie chutney. Trochę się bałem efektu, bałem się tego połączenia smaku, jednak efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Sos jest słodki, ostry, winny oraz kwaśny. Jednym słowem - fenomenalny.

Idealny do mięsa, wędlin, serów jak również do samego chleba posmarowanego masłem.

Składniki:

5 dużych cebul,
20-25 dag musu jabłkowego,
1/4 l świeżego soku jabłkowego,
4 świeże chilli,
1/2 szklanki cukru (około 10 dag),
2-3 łyżki oleju roślinnego,
sól do smaku,
szczypta kuminu oraz curry.

1. Cebulę pokroiłem w dużą kostkę (około 1x1 cm),
2. Na rozgrzany olej wrzuciłem kumin, curry oraz posiekane świeże chilli, poddusiłem około 1 minuty aż uwolniły się wszystkie aromaty, następnie dodałem pokrojoną cebulę i dusiłem do czasu zeszklenia się cebuli.
3. Do cebuli dodałem mus i sok jabłkowy oraz cukier, dusiłem całość około 25 minut często mieszając. Sos zgęstnieje, zredukuje swoją objętość, będzie lśniący oraz bardziej jednorodny.
4. Gorący sos przełożyłem do wyparzonych słoików. Po wystudzeniu sos należy trzymać w lodówce maksymalnie do 3 tygodni. Aby wydłużyć czas jego przechowywania można sos za pasteryzować gotując zamknięte słoiki przez 15 minut od czasu zawrzenia wody.

Smacznego!!



Sok jabłkowy na zimę

Nadchodzi jesień dużymi krokami a wraz z nią wszelakie owoce. W tym roku nad wyraz obrodziły w naszych sadach jabłonie. Będąc w tym roku na Litwie spróbowałem soku jabłkowego robionego zeszłorocznej jesieni. Sok był świeży w smaku, rześki, naturalny - a co najważniejsze bez dodatku nie wiadomo jakiej ilości cukru. W tym przepisie dodajemy cukier w ilości maksymalnie 1 łyżka tylko i wyłącznie przy jabłkach kwaśnych jak np. antonówka, w innych przypadkach dodatek cukru jest zbędny.

Sposób przygotowania:



1. Umyte jabłka przepuszczam przez sokowirówkę, uzyskany sok odstawiam na około 20 minut aby go sklarować - zbieram całą pianę z wierzchu, a sok przelewam prze gęste sito (jak macie najlepsze będzie tzw. sito muślinowe).
2. Umyte słoiki wstawiam do wyparzenia w piekarniku - czyste słoiki wstawiam do zimne pieca i wygrzewam w temperaturze 120 st przez około 10 minut.
3. Zagotowuje sok w garnku, zdejmując z wierzchu pianę która się utworzy w czasie podgrzewania. W tym czasie możemy dodać ewentualnie cukier w ilości maksymalnie 1 łyżki na 1 litr soku.
4. Kiedy sok zacznie się gotować - szybko zestawiam garnek z ognia i przelewam sok do gorących (na bieżąco wyciąganych z piekarnika) słoików. Szczelnie zakręcam i odstawiam słoiki do wystudzenia odwrócone do góry nogami przykrywając je kocem. Nakrętki które będziemy używać powinny być wyparzone lub ewentualnie po umyciu przetarte wacikiem umoczonym w spirytusie.
 5. Po wystudzeniu sok odstawiamy na półkę do piwnicy - i obyśmy o nim nie zapomnieli w zimę.
Po około 2-3 tygodniach sok w naturalny  sposób się sklaruje, na dnie słoika wytrąci się niewielka ilość osadu - resztek owoców.

SMACZNEGO!!!

Ps. Tegoroczny sok jaki zrobiłem z papierówek już się skończył, w związku z tym mam pytanie - w Olsztynie ma toś może jabłka do odstąpienia? Przyjmę każdą ilość!! :)